W poniedziałkowe wczesne popołudnie (6 stycznia) ulicami starówki przeszedł – już po raz ósmy – Orszak Trzech Króli. Poprzedziła go msza św. z udziałem księży z Parafii św. Marii Magdaleny i św. Ducha.
Homilię wygłosił przewodniczący celebrze ks. prał. dr Tomasz Michalski – proboszcz Parafii św. Bartłomieja, a uczestniczyło w niej wielu wiernych z koronami na głowach. Po Eucharystii ulice starówki zapełnili królowie i królowe, wśród których nie zabrakło prezydenta Konina Piotra Korytkowskiego oraz jego zastępców - Witolda Nowaka i Pawła Adamowa. Była też Młodzieżowa Orkiestra Dęta ZSGE pod dyrekcją Roberta Żurańskiego.
Orszak po raz pierwszy zatrzymał się przed ratuszem, z balkonu którego pozdrawiali uczestników Herod i jego małżonka. Na Placu Wolności dwie „moherowe panie” wyśpiewały prezydentom Konina kuplet, w którym narzekały na kilka – ich zdaniem – niezałatwionych spraw. Prezydenci zrewanżowali się odśpiewaniem bardzo zgranymi głosami kolędy „Pójdźmy wszyscy do stajenki”. Następnie orszak przemaszerował, w rytm poloneza, na Most Toruński, gdzie odbyła się tradycyjna walka diabłów z aniołami. Anieli wygrali i tym razem.
Tłumy koninian przeszły pod „anielską bramą” usytuowaną na ul. 3 Maja i udali się wprost do stajenki. Tu trzej królowie oddali pokłon Maleńkiemu i złożyli dary. A na koniec podzielono się chlebem.