Spacer PTTK po Posadzie z historią i muzyką w pałacowym parku

Spacer po tajemnicach Posady i odkrywanie historii Karola Wierusza-Kowalskiego przyciągnęły mieszkańców Konina w sobotnie popołudnie 13 lipca. Połączenie aktywności na świeżym powietrzu z kulturą i muzyką sprawiło, że wydarzenie zapadło uczestnikom w pamięć na długo.
- Konin i okolice Posady zachwycają podczas letniej wycieczki PTTK
- Pałac Karola Wierusza-Kowalskiego w Posadzie tętni życiem dzięki pasjonatom
Konin i okolice Posady zachwycają podczas letniej wycieczki PTTK
W sobotę 13 lipca miłośnicy pieszych wędrówek mieli okazję poznać niezwykłe zakątki niedaleko Konina. Oddział PTTK zorganizował spacer, który rozpoczął się przy przystanku MZK Galeria nad Jeziorem. Trasa liczyła około 8 kilometrów i prowadziła przez tereny po dawnych odkrywkach węgla brunatnego – Niesłusz oraz Gosławice, które dziś zostały zrekultywowane i stanowią zielone płuca okolicy.
Część uczestników wyruszyła także z przystanku MZK Wola Łaszczowa, by spotkać się na przystanku Posada NŻ z przedstawicielami Koła Pałacowego Posada – Tadeuszem i Adamem. To właśnie oni poprowadzili grupę po mniej znanych ścieżkach, odsłaniając przed nią lokalne ciekawostki, jak choćby kościół pod wezwaniem św. Brata Alberta, którego fasada zdobią głazy narzutowe pochodzące z Kopalni Węgla Brunatnego Konin.
Pałac Karola Wierusza-Kowalskiego w Posadzie tętni życiem dzięki pasjonatom
Najważniejszym punktem wyprawy był odrestaurowany pałac Karola Wierusza-Kowalskiego, który dzięki zaangażowaniu Koła Pałacowego Posada oraz wsparciu Gminnego Ośrodka Kultury w Kazimierzu Biskupim odzyskał dawny blask. Uczestnicy weszli do rezydencji przez neogotycką bramę ozdobioną stylizowanymi pylonami, mijając pięknie ukwiecony gazon.
Tadeusz Majchrzak, przewodniczący Koła Pałacowego, serdecznie zaprosił wszystkich do środka. W specjalnie przygotowanej Sali Pamięci można było zgłębić historię życia malarza Karola Wierusza-Kowalskiego oraz obejrzeć jego dzieła. Dodatkowo koleżanki z Koła częstowały aromatyczną kawą i domowym ciastem, a także zaprezentowały opowieść o losach pałacu i jego ostatnim mieszkańcu.
Nie zabrakło też muzycznych atrakcji – Małgosia i Wojtek Pogodscy oczarowali publiczność swoim programem artystycznym. Dla chętnych przygotowano możliwość bezpiecznego grillowania kiełbasek pod czujnym okiem pana Józefa Spławskiego, co dodało wydarzeniu rodzinnego charakteru.
Po pełnym emocji dniu uczestnicy wrócili do Konina linią autobusową 53, nie kryjąc wdzięczności wobec gospodarzy za gościnność i niezapomniane chwile spędzone w otoczeniu przyrody i kultury.
Na podst. Urząd Miejski Konin
Autor: krystian