Coraz bardziej przykładamy uwagę do dbania o swój wygląd, a jednocześnie odrzucamy „chemię” na rzecz natury. W większości aspektów swojego życia, staramy się wprowadzać tylko najzdrowsze elementy, dlatego wybieramy jedynie świeżo wyciskane soki, bawełniane ubrania i inne ekologiczne produkty. Jednak w kwestii kosmetyków, często sięgamy po towary, do których przekonują nas liczne reklamy. Wierzymy producentom, że stawiając na ich krem, będzie to najlepsze rozwiązanie dla naszej skóry, natomiast czy pokrywa się to z prawdą?

Okazuje się, że najważniejszy jest skład kosmetyków. Pod tym względem produkty konwencjonalne i kosmetyki naturalne, będą się od siebie znacząco różnić, mimo że ich cel działania może być podobny. Bez względu na to, czy stawiamy na polskie kosmetyki czy te zagraniczne, kupowane w drogeriach internetowych, czy też w klasycznych, stacjonarnych sklepach z kosmetykami, warto poznać rolę głównych składników w tego typu produktach.

Faza wodna

Faza wodna, zwłaszcza w wypadku nawilżających kremów, jawi się jako jeden z głównych składników. Niestety, w konwencjonalnych kremach spora część składu zajmuje zwykła woda destylowana, a jest to „zapełniacz”, który nie przyniesie dla naszej skóry żadnych wymiernych korzyści. Sprawi jedynie, że produkt uzyska odpowiednią objętość oraz konsystencję, przy niskim nakładzie finansowym.

Kosmetyki ekologiczne, jako fazę wodną wykorzystują często kwiatowe hydrolaty, innymi słowy – wody kwiatowe, które posiadają różne właściwości i wiele składników odżywczych. Powstają, kiedy dochodzi do destylacji płatków kwiatów. Okazuje się, że ich pH jest podobne do naturalnego pH skóry człowieka, dlatego są dla niej delikatne. W kremach o różnym przeznaczeniu, dopasowuje się różne hydrolaty. Do tłustej skóry, używa się hydrolatu oczarowego, który posiada właściwości wysuszające, ściągające oraz zmniejszające pory. Natomiast dla suchej skóry, najlepszy okazuje się być hydrolat z pszenicy samopszy, mający regenerujące, nawilżające i odżywcze działanie.

Faza tłuszczowa

Bardzo istotna jest też faza tłuszczowa. Jej zadaniem jest po prostu to, aby naskórek był odpowiednio natłuszczony, przez co by nabrał on miękkości i elastyczności. W produktach konwencjonalnych, spotkamy go znacząco mniejszą ilość, niż w tych naturalnych. Jeśli zastosuje się nieodpowiednie składniki tego typu, zachodzi ryzyko wystąpienia zapchanych porów, wyprysków, a także podrażnień.

Jeżeli chodzi o eko kosmetyki, w nich faza tłuszczowa może stanowić nawet 25% całego składu. Będą to np. oleje roślinne tłoczone na zimno, które pozyskuje się z upraw ekologicznych. Często są one nierafinowane, a zatem zawierające sporo odżywczych substancji. Te składniki, które podczas stosowania kosmetyku przenikają do skóry, potrafią mieć doskonałe działanie. W roślinnych olejach spotkamy sporo witamin, nienasyconych kwasów tłuszczowych i soli mineralnych.

Polskie kosmetyki naturalne – co je odróżnia od tych drogeryjnych?

Woski

Woski to składnik, który szczególne znaczenie ma w wypadku różnego rodzaju kremów. Jego zadaniem jest nie tylko natłuszczanie, ale przede wszystkim ochrona skóry przed utratą wilgoci. Jest to swojego rodzaju bariera przed wysychaniem. W wypadku konwencjonalnych kosmetyków, nie wszystkie substancje tego typu będą miały takie działanie.

Zdrowe kosmetyki i naturalne kremy, wykorzystują woski pochodzenia roślinnego oraz zwierzęcego. Roślinne to np. wosk Candelilla, Carnauba oraz jojoba, a zwierzęce to chociażby lanolina, wosk pszczeli, czy też spermacet. Ich działanie nie utrudnia skórze oddychania, a także nie blokuje porów skóry. Co więcej, z pewnością nie spowodują żadnych podrażnień (ryzyko istnieje wyłącznie wśród osób, które są uczulone na niektóre składniki).

Bez względu na to, czy kupujemy kosmetyki online, czy też stacjonarnie, z pewnością będzie to doskonały wybór. Szeroka oferta tego typu produktów, zakłada nie tylko te przeznaczone dla kobiet i mężczyzn, ale także naturalne kosmetyki dla dzieci.