Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Rychwale zatrzymali na autostradzie A2 kierowcę, który miał blisko 3,5 promila alkoholu w swoim organizmie. Mężczyzna kompletnie pijany zjechał swoim autem na stacje paliw w miejscowości Osiecza Pierwsza. Na szczęście gdy ponownie chciał wrócić na autostradę, został zatrzymany przez rychwalską policję. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu do 2 lat więzienia.

16 listopada funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Rychwale otrzymali zgłoszenie, że na stację paliw znajdującą się na autostradzie A2 w miejscowości Osiecza Pierwsza, podjechał VW Passat z którego wyszedł kompletnie pijany mężczyzna i prawdopodobnie za chwilę będzie chciał odjechać.

Policjanci natychmiast udali się na miejsce. Wjeżdżając na stację paliw, zauważyli opisanego VW Passata, który kierował się do wjazdu na autostradę. Auto natychmiast zostało zatrzymane przez mundurowych. Za kierownicą pojazdu siedział 47-letni mężczyzna, który pochodził z Białegostoku. Funkcjonariusze poddali go badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, uzyskując wynik blisko 3,5 promila tej substancji w organizmie.

Kierowca trafił do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał prokuratorskie zarzuty. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu do 2 lat więzienia.

Sebastian Wiśniewski