Koninianie, uchodźcy z Ukrainy zasiedli do wspólnego, wielkanocnego stołu. Na świąteczne spotkanie do I Liceum Ogólnokształcącego zaprosił mieszkańców i gości naszego miasta prezydent Konina Piotr Korytkowski. – Miasto Konin umożliwia Państwu wspólnotę stołu. To już stało się naszą tradycją, dlatego cieszę się, że po dwuletniej przerwie wywołanej pandemią znów możemy się spotkać i złożyć sobie życzenia - mówił prezydent.

Z zaproszenia skorzystały m.in. osoby samotne, potrzebujące wsparcia, uchodźcy z Ukrainy, którzy w naszym mieście znaleźli dach nad głową. Obecni byli też  poseł Tomasz Piotr Nowak, konińscy radni, przedstawiciele Rady Seniorów Miasta Konina, a także duchowni z Parafii św. Bartłomieja oraz Parafii Ewangelicko-Augsburskiej św. Ducha, którzy poprowadzili modlitwę.

Tradycyjnie prezydent i uczestnicy spotkania podzieli się jajkiem i złożyli sobie świąteczne życzenia. - Zanieście Państwo do domów najserdeczniejsze życzenia od wszystkich zarządzających miastem. Życzę zdrowia i spokoju. W tym szczególnym czasie oddalcie od siebie złe myśli. Bądźmy jak najbliżej siebie – mówił prezydent Piotr Korytkowski.

Jak co roku przygotowaniami wielkanocnego spotkania zajął się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie (MOPR). Na przystrojonych świątecznie stołach gościły tradycyjne potrawy, takie jak: 1.000 sztuk jajek, 1.000 porcji żurku, sałatka jarzynowa, 700 kiełbas, tyle samo porcji babek drożdżowych i piaskowych, a także pączki ufundowane przez „Dobrą Pączkarnię”. Miejsc przy stole było 490, nie wszystkie były zajęte. – Przygotowaliśmy paczki żywnościowe dla naszych podopiecznych – seniorów, osób niepełnosprawnych, którzy zostali w domach i nie mogli z nami zasiąść do stołu. Przekazaliśmy też część jedzenia do schroniska i noclegowni dla osób bezdomnych – wyjaśnia Małgorzata Rychlińska, dyrektor MOPR w Koninie.

Za stronę kulinarną i obsługę spotkania odpowiadał Zakład Aktywności Zawodowej Polskiego Towarzystwa Walki z Kalectwem oddział w Koninie.