Dom Zemełki otwarty po rewitalizacji z Bezsennymi głowami

3 min czytania
Dom Zemełki otwarty po rewitalizacji z Bezsennymi głowami


Dom Zemełki znów tętni historią – podczas Jarmarku Świętego Bartłomieja odwiedzający zobaczyli odnowiony Inkubator Aktywności Kulturalnej, wystawę o władcach Polski i wysłuchali wykładów odsłaniających rodzinne losy konstruktora łazika księżycowego oraz dzieje szkolnictwa w mieście.

  • Zajrzyj do Domu Zemełki i poznaj wystawę oraz opowieści z Konina
  • Posłuchaj opowieści o rodzinie Bekkerów i szkolnej przeszłości kamienicy

Zajrzyj do Domu Zemełki i poznaj wystawę oraz opowieści z Konina

W ramach Jarmarku Świętego Bartłomieja mieszkańcy mieli okazję zwiedzić po rewitalizacji i rozbudowie Inkubator Aktywności Kulturalnej Dom Zemełki. W programie znalazła się ekspozycja zatytułowana „Bezsenne głowy, co dźwigają korony…”, a także seria prelekcji poświęconych ważnym postaciom i zabytkom naszego miasta.

W piwnicach obiektu udostępniono wystawę archiwów państwowych, która prezentuje dzieje władców Polski i rządzących aż do czasów „Solidarności”. Ekspozycja będzie dostępna dla zwiedzających do 12 września.

Posłuchaj opowieści o rodzinie Bekkerów i szkolnej przeszłości kamienicy

Jedno z wystąpień poprowadził Piotr Rybczyński, kierownik Archiwum Państwowego w Poznaniu oddział w Koninie. Przedstawił on historię XVI‑wiecznej kamienicy przekazanej miastu przez Doktora Zemeliusa, a także przybliżył dzieje rodziny Mieczysława G. Bekkera.

W trakcie prelekcji omówiono m.in. trudności związane z tłumaczeniem imion w okresie zaborów — imię Wasił bywało błędnie zapisywane jako Wasyl zamiast Błażej — oraz wyjaśniono, skąd wzięło się błędne przekonanie, że Bekkerowie mieszkali w Gosławicach. Rybczyński wyjaśnił, że spółka akcyjna „Sacharnyj Zawod” powstała na terenie dawnych pól, a ziemia trafiła do zakładu aportem od hr. Kwileckiego, który w zamian otrzymał akcję fabryki i został jednym z akcjonariuszy.

Historyk przypomniał, że korzenie Bekkerów sięgają Strzyżowa, a Mieczysław G. Bekker urodził się w Horodle (powiat hrubieszowski). Rodzina przeniosła się później do Zbierska niedaleko Kalisza, gdzie ojciec przyszłego konstruktora systemów jezdnych łazika księżycowego pracował jako księgowy cukrowni. W Zbiersku wychowywali się synowie — najstarszy „Mietek” i nieco młodszy Władysław — a potem rodzina zamieszkała w naszym regionie; w Łężynie chłopcy kontynuowali naukę aż do matury, mieszkając z ciotkami, siostrami matki Albiny Matyldy z d. Bretschneider.

Podczas spotkania zwrócono też uwagę na losy młodszego z braci: Władysław został biologiem, profesorem na Wydziale Filozoficzno‑Przyrodniczym Uniwersytetu Warszawskiego i szefem katedry — zmarł rok po uzyskaniu stanowiska, mając około 31–32 lat. Mieczysław z kolei szybko został zaangażowany w prace dla wojska, zarówno jako pracownik cywilny, jak i oficer rezerwy; zajmował się terramechaniką, czyli badaniem przyczepności systemów jezdnych (w tym gąsienic czołgowych). Według Rybczyńskiego to prawdopodobnie z tych powodów we wrześniu 1939 r. został przeniesiony do Francji, a następnie pracował w Kanadzie dla potrzeb obronności.

Wykorzystując materiały archiwalne — księgi parafialne oraz protokoły rad pedagogicznych — Rybczyński prześledził migracje rodziny i rozwój szkolnictwa w kamienicy Zemełki, pokazując, jakie systemy edukacyjne funkcjonowały tu od czasów zaborów. W trakcie oprowadzania goście mogli zobaczyć też dokumenty potwierdzające te ustalenia.

Na dziedzińcu przed Domem Zemełki zaparkowano dodatkową atrakcję: replikę pojazdu księżycowego związanego z postacią Mieczysława G. Bekkera, co przyciągnęło wielu odwiedzających zainteresowanych techniką i historią lotów kosmicznych.

Program uzupełniły prelekcje innych lokalnych pasjonatów historii: Wanda Gruszczyńska z Towarzystwa Przyjaciół Konina mówiła o tysiącletniej tradycji królewskiej Konina i miejskich zabytkach, Michał Gruszczyński przedstawił postać Jana Zemełki, a historyk Jerzy Łojko zaprezentował zasoby cyfrowej biblioteki Wielkopolski, dostępne dla zainteresowanych badań i poszukiwań źródeł.

Zwiedzanie Domu Zemełki po rewitalizacji, wystawa „Bezsenne głowy, co dźwigają korony…” oraz towarzyszące wykłady to propozycja dla mieszkańców chcących poznać lokalne historie, techniczne fascynacje oraz archiwalne dokumenty wpływające na tożsamość naszego miasta.

Na podstawie: Koniński Dom Kultury

Autor: krystian