Jan Peszek w Koninie - monodram Schaeffera na inaugurację Roku Kulturalnego

2 min czytania
Jan Peszek w Koninie - monodram Schaeffera na inaugurację Roku Kulturalnego

Na scenie Konińskiego Centrum Kultury aktor dał lekcję o sztuce i krystalizacji — monodram pokazany przy okazji Inauguracji Roku Kulturalnego 2025/2026 przypomniał o granicach aktorstwa i paradoksach życia artysty.

  • Zobacz jak Konin przyjął legendę teatru
  • Przeżyj teatr w wykonaniu Peszka
  • Pomyśl o krystalizacji sztuki i jej granicach

Zobacz jak Konin przyjął legendę teatru

W czwartek wieczorem sala Konińskiego Centrum Kultury wypełniła się twórcami, animatorami kultury i widzami, którzy przyszli na monodram Bogusława Schaeffera prezentowany przez Jana Peszka. Spektakl „Scenariusz dla nieistniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego” otworzył lokalny cykl wydarzeń związanych z inauguracją Roku Kulturalnego 2025/2026. Tekst Schaeffera powstał w 1963 roku, a Peszek pracował nad rolą przez dekady — jak sam przyznaje, grał ją przez ponad 50 lat niemal 3 tysiące razy. Publiczność w Koninie zobaczyła skondensowaną wersję tego doświadczenia: prostą scenografię, rekwizyty zużyte i „biedne”, akrobacje, elementy dźwiękowe oraz wielowarstwowy wykład o kondycji artysty.

Przeżyj teatr w wykonaniu Peszka

Peszek sięga po przedmioty codziennego użytku — drabinę, ocynkowane wiadra, szmatę, książkę ze śladami użytkowania — i traktuje je jako narzędzia dramatyczne. Ruch, dźwięk i gest stają się tu instrumentami; publiczność doświadcza spektaklu nie tylko intelektualnie, lecz także sensorycznie. W trakcie pokazu padły refleksje o roli sukcesu, o reprodukowalności dzieła i o wpływie pieniędzy czy instytucji na twórczość. Aktorem towarzyszył tekst, który Peszek modyfikował i improwizował z aprobatą dramaturga. Fragmenty przedstawienia prowokowały śmiech, zadumę i bezpośredni kontakt z widzem — w jednym z momentów artysta zaprosił uczestniczkę do wspólnego piłowania listwy, wręczając jej potem autografowany kawałek drewna.

“Osobiście uważam, że sztuka jest dla tych, którzy nie mogliby się bez niej obejść i uprawialiby ją również bezinteresownie”
Jan Peszek

Pomyśl o krystalizacji sztuki i jej granicach

Puentą wieczoru było mocne stwierdzenie o kondycji współczesnego człowieka, wypowiedziane przez Peszka w trakcie performansu:

“Człowiek współczesny cierpi na brak możliwości krystalizacji”
Jan Peszek

To zdanie zbiegło się ze scenicznymi obrazami — piłowaniem deski po schodkach, chlapaniem wody, brzękiem metalowych rekwizytów i dźwiękami wiolonczeli, na której aktor nie grał. Monodram Schaeffera, sięgający korzeniami do eksperymentów grupy MW2 z 1962 roku, w Koninie okazał się nie tylko hołdem dla awangardy, lecz także praktycznym wykładem o tym, czym może być dziś sztuka. Organizatorzy z Konińskiego Centrum Kultury wykorzystali inaugurację Roku Kulturalnego 2025/2026, by zaoferować mieszkańcom spotkanie z teatrem trudnym, ale przystępnym — spektaklem, który rozmawia z publicznością i zmusza do własnych refleksji.

na podstawie: KDK Konin.

Autor: krystian