Uroczystość upamiętniająca powstańców warszawskich w Koninie
W hołdzie powstańcom warszawskim, którzy w latach II wojny światowej złożyli najwyższą ofiarę, odbyła się uroczystość upamiętniająca ich heroizm oraz niezłomną wolę walki o wolność Polski. Wydarzenie miało miejsce w naszym mieście, a jego celem było przypomnienie historii młodych bohaterów, którzy w trudnych czasach stanęli do walki za naszą ojczyznę.

Pamięć o martyrologii młodych bohaterów

W dniu inauguracji roku szkolnego 2024/25, Piotr Rybczyński, kierownik Archiwum Państwowego Oddziału w Koninie, podzielił się poruszającymi faktami na temat uczniów konińskiego gimnazjum z rocznika 1938. Z tej niewielkiej klasy maturalnej, liczącej zaledwie 18 uczniów, aż pięciu chłopców nie przeżyło II wojny światowej. To smutny obraz młodych ludzi, którzy nie tylko marzyli o przyszłości, ale również odważyli się wziąć udział w obronie Polski w 1939 roku. Dwaj z nich, walczący w powstaniu warszawskim, oddali życie za naszą wolność.

Wydarzenie upamiętniające bohaterów

Uroczystość, zorganizowana przez Towarzystwo Przyjaciół Konina oraz Miejską Bibliotekę Publiczną im. Zofii Urbanowskiej, miała szczególny charakter. Choć nie ma znanych grobów Mieczysława Sikorskiego i Jerzego Laube, ich pamięć została uświetniona przy mogiłach ich bliskich na cmentarzach przy ul. Kolskiej. Dyrektorka I Liceum Ogólnokształcącego, Emilia Bugaj, oraz inni przedstawiciele lokalnych instytucji, w tym pastor Waldemar Wunsz, oddali hołd zmarłym, zapalając znicze i składając kwiaty z biało-czerwonymi szarfami. Ten gest miał na celu uhonorowanie ich pamięci oraz przypomnienie, jak ważne jest, by nie zapomnieć o tych, którzy poświęcili życie w imię wolności.

Historia dwóch powstańców

Mieczysław Sikorski, syn pierwszego burmistrza Konina, Edwarda Sikorskiego, zginął 3 września 1944 roku. Jego historia jest symbolicznym przykładem młodzieńczej odwagi oraz determinacji. Niestety, mimo dowodów potwierdzających jego udział w powstaniu, jego nazwisko nie znajduje się na tablicy pamięci poświęconej poległym powstańcom. Z kolei Jerzy Laube, syn znanego aptekarza i społecznika, poległ dzień później, 4 września 1944 roku. Obaj młodzi ludzie, walcząc w jednym oddziale, stali się częścią historii, która powinna być znana i pamiętana przez kolejne pokolenia. Ich losy przypominają, jak istotne jest, aby młodzież znała swoją przeszłość i była świadoma wartości, za które warto walczyć.


Wg inf z: Urząd Miejski w Koninie