Stacey Kent, światowej klasy wokalistka jazzowa, zakończyła 31. edycję Jazzonaliów w wyjątkowym stylu. To wydarzenie na długo pozostanie w pamięci uczestników festiwalu.
- Stacey Kent zakończyła 31. edycję Jazzonaliów.
- Wystąpiła wraz z mężem Jimem Tomlinsonem i pianistą Artem Hirahara.
- Organizatorzy zaprosili ją po raz trzeci.
- Komentarze słuchaczy: "Ciary mnie przechodzą a łzy same napływają do oczu..."
Centrum Kultury i Sztuki oraz Miasto Konin zorganizowały 31. edycję Jazzonaliów, które zakończyły się występem wybitnej wokalistki jazzowej Stacey Kent. Wydarzenie to, które odbyło się 19 maja, na długo pozostanie w sercach uczestników. Niektórzy słuchacze wyrazili swoje emocje po koncercie słowami: "Ciary mnie przechodzą a łzy same napływają do oczu…”
Stacey Kent, drobna i niepozorna na pierwszy rzut oka, okazała się prawdziwą gwiazdą wieczoru. Jej występ był niezwykłym przeżyciem dla publiczności. Towarzyszył jej mąż, Jim Tomlinson, który jest nie tylko saksofonistą, flecistą i perkusistą, ale również kompozytorem, aranżerem i producentem. W skład zespołu wchodził także pianista Art Hirahara, który swoim talentem i intuicją wspierał Stacey w każdym momencie występu.
Organizatorzy Jazzonaliów po dwóch nieudanych próbach w końcu zdołali zaprosić Stacey Kent do Konina. Trud włożony w organizację tego wydarzenia opłacił się, ponieważ jej koncert na długo zapadnie w pamięć jako jedno z najważniejszych wydarzeń w historii festiwalu. Trudno sobie wyobrazić lepsze zakończenie tegorocznej edycji Jazzonaliów.
Honorowy patronat nad wydarzeniem objęli Marszałek Województwa Wielkopolskiego oraz Prezydent Miasta Konina. Dzięki ich wsparciu i zaangażowaniu, festiwal mógł odbyć się na tak wysokim poziomie, przyciągając zarówno lokalnych mieszkańców, jak i miłośników jazzu z całej Polski.
Na podstawie: UM Konin